”Dziewczynka z opowiadania Andersena ogrzewała się jedną zapałką w zimną sylwestrową noc. My zaś – w najzimniejszym nawet świecie – możemy ogrzewać się Jezusem dlatego, że On mówi nam o Bogu i przyszedł po to na świat, aby nadać sens naszemu życiu, nawet pozornie najtrudniejszemu. Bóg nie zakończył swojego czasu. Dalej przychodzi z darem czasu dla nas. Kto jak kto, ale chrześcijanie nie powinni smucić się w ostatnim dniu roku, nawet jeśli nie pójdą na bal. Nie powinni mieszać w grzechach , jak w starych śmieciach, dlatego , że przychodzi nowy rok miłości Bożej, rok nowego miłosierdzia Pańskiego. Cokolwiek nowy rok przyniesie, czy zdrowie, szczęście, pomyślność, czy choroby, śmierć, przeciwności, czy łaskawa pogodę z romantycznym śniegiem, czy złą, w czasie której dziewczynka z zapałkami zmarzła na kość – wszystko będzie Miłością Bożą.

Na początku roku znowu pokaże się rzetelna gwiazda, zawsze o tej samej porze i w tym samym miejscu – gwiazda, która uczy mędrców kłaniać się Bogu. Potem przyjdzie Jezus wielkopostny z rekolekcjami dla każdej duszy, potem Wielki Piątek z przebaczeniem dla wielkich grzeszników, po nim Wielkanoc z tą prawdą, że śmierć złamała kosę, wreszcie wszystkie tygodnie po Zielonych Świętach ze światłem Ducha Świętego, który oświeca.
Tyle jeszcze będzie można naprawić w życiu, bo Bóg znowu przychodzi z darem czasu.”

(ks. J. Twardowski )


Statystki parafialne.
W 2013 roku w naszej parafii sakrament chrztu świętego przyjęło 23 dzieci, I Komunię Św. 30 dzieci, na ślubnym kobiercu stanęło 20 par, a do domu Ojca odeszło 24 parafian.