Nikt się nie spodziewał takiej sytuacji, w jakiej znaleźliśmy się w tym czasie. Wielu z nas musiało zmienić dotychczasowy rytm życia i dostosować się do nowej rzeczywistości. A ta potrafi być bardzo trudna i niezrozumiała. Pojawiają się nowe komunikaty, rozporządzenia, ograniczenia. Niestety, dotyczą one również Kościoła – nabożeństw, Mszy Świętych i nadchodzącego Wielkiego Tygodnia, który w tym roku będzie wyjątkowo pusty. Na szczęście żyjemy w czasach wysoko rozwiniętej techniki, która umożliwia nam m.in. transmisje nabożeństw prosto z kościoła. I tak, będąc w Bieńkówce, równocześnie można uczestniczyć we Mszy Świętej w Częstochowie lub Warszawie, czy w nabożeństwie Gorzkich Żali w Kalwarii Zebrzydowskiej. Również nasza parafia postanowiła dołączyć do innych kościołów i rozpoczęła transmisję. Dzięki temu nasi parafianie mogą brać udział w nabożeństwach widząc ukochany obraz Matki Bieńkowskiej, za którym tak wielu z nas tęskni.

Wielu z nas może buntować się na nagłe zmiany, na duże ograniczenia, na dyspensy. Szczególnie, gdy naszym nawykiem były codzienne msze. Również może to być bolesne dla osób, które szczególnie ukochały obchody Triduum Paschalnego. Jednak zawsze należy pamiętać, że najważniejsze przykazanie, które otrzymaliśmy od Boga, to Kochaj bliźniego. I, aby to przykazanie wypełnić, czasem trzeba dostosować się do panującej rzeczywistości, choć często nam nie będzie pasowała. Jednak ze względu na ochronę zdrowia swojego i drugiego człowieka, czasem, jak to mówili nasi rodzice, trzeba ustąpić.

Bóg jest z nami wszędzie.